będę pamiętać te wypady ... na "stancję pod przykrywką"

Zosiu tak trudno uwierzyć i tak trudno się z tym pogodzić. 💔🖤😭 Dlaczego kochająca, ukochana żona, mama, teściowa, babcia.. tak nagle odchodzi? Jest to tak niesprawiedliwe. Żegnam Ciebie Zosiu kochana, przeszłaś wiele, ale zawsze byłaś sobą, ciepłą, czułą i wspierajacą innych. Dawałaś od siebie tak wiele i nic nie chciałaś w zamian. 

Zawsze potrafiłaś mnie wspierać i doradzić, choć ostatnie lata nas trochę oddaliły od siebie. Zawsze będę pamiętać te wypady do Działdowa na Waszą jeszcze wtedy stancję pod przykrywką "Do Zosi i Staśka", a Ty zawsze mnie tłumaczyłaś przed rodzicami, że byłam na pewno u Was, a tak naprawdę była jakaś zabawa czy dyskoteka. Prawdą było też to, że na chwilę do Was wpadałam, więc nie kłamałaś, byłaś "Super Siostrą".

 Pozostawiasz wielki żal i smutek w moim sercu. 💔🖤😭 Spoczywaj w pokoju kochana Zosiu. Łączę się w bólu z rodziną, wyrazy współczucia i dużo siły dla całej rodziny.

 Jola Zembrzuska 

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.